Strony

wtorek, 21 marca 2017

248. I am proud to be her mommy

Jestem rodzicem, MATKĄ...
I jako matka mam wielką misję do spełnienia. Mam dziecko, za które jestem odpowiedzialna. To jakie ono będzie zależy tylko ode mnie i mego męża. Jako rodzice, opiekunowie staramy się przekazać naszym pociechom wszystko co najlepsze, tłumaczymy co dobre a co złe, uczymy i kształtujemy. Wskazujemy drogę, która według nas jest najlepsza...
 
***
 
'Jestem dumna z tego, że jestem jej mamą'...
Każda z mam zapewne czuje to samo wobec własnych dzieci.
Uczucie dumy jest ogromne a zwłaszcza wtedy gdy słyszymy pozytywne opinie na temat swojego dziecka. Wtedy mamy pewność, że nasze wychowanie zmierza w dobrym kierunku.
 
 
Wielu z was zna nas doskonale.
Wiecie więc, że w tym roku Andy rozpoczęła swoją szkolną przygodę.
Różnie do tej pory bywało... Często było tak, że marudziła, bo nie chciało się wstać... Często też popłakiwała z różnych głupich według nas powodów. Ale nigdy nie mówiła, że nie lubi szkoły :) Zawsze z entuzjazmem opowiadała o swoich kolegach i paniach. 
Ale do czego zmierzam :) Mianowicie w ubiegłym tygodniu u Andy w szkole był 'Parent's Afternoon', dla wyjaśnienia to odpowiednik naszej polskiej 'wywiadówki'. Idąc tam tak naprawdę nie wiedziałam czego się spodziewać, bo wszystkiego co związane ze szkołą dopiero się uczymy :) Jednak szybko przekonałam się, że tu takie spotkanie wygląda tak samo.
Nauczycielka rozmawiała ze mną sam na sam. Na początku pokazała mi rożne prace Andy i punktację według której oceniają dziecko w danej dziedzinie. Polega to na ocenie w jakim przedziale wiekowym aktualnie mieści się dziecko. 
 
Dokładnie to tak to wygląda, ocenia się dosłownie wszystko:
1. Personal, Social and Emotional Development (Rozwój osobisty, społeczny i emocjonalny)
 - Making Relationships (Tworzenie relacji)
- Self Confidence & Self Awareness (Zaufanie do siebie i samoświadomość)
- Managing feelings and behaviour (Zarządzanie uczuciami i zachowaniami)
2. Communication and Language (Komunikacja i język)
- Listening and attention (Słuchanie i uwaga)
- Understanding (Zrozumienie)
- Speaking (Mówienie)
3. Physical Development (Rozwój fizyczny)
- Moving and Handling (Ruch i obsługa)
- Health and self-care (Zdrowie i opieka nad osobami starszymi)
4. Literacy (Alfabetyzacja)
- Reading (Czytanie)
- Writing (Pisanie)
5. Mathematics (Matematyka)
- Numbers (Liczby)
- Shape, space and measure (Kształt, przestrzeń i środek)
6. Understanding the world (Zrozumienie świata)
- People and communities (Ludzie i wspólnoty)
- The world (Świat)
- Technology (Technologia)
7. Expressive Arts and Design (Sztuka ekspresyjna i wzornictwo)
- Exploring and using media and materials (Badanie i używanie mediów i materiałów)
- Being imaginative (Być wyobraźnią)
 
Powiem wam szczerze, że pewnych aspektów bym się nie domyśliła, jednak takie są tu kryteria.  Najważniejsze, że Andy mimo dwujęzyczności idealnie mieści się w swoim przedziale wiekowym. Zakwalifikowała się częściowo w 30-50miesięcy a częściowo 40-60miesięcy. 
Poza tym pani powiedziała, że Andy bardzo podszkoliła język, bardzo ładnie dogaduje się z dziećmi i z paniami. Wcześniej trochę się wstydziła, teraz jest śmiała. Pani mówiła, że jest bardzo pilna, słucha poleceń i wykonuje je sumiennie :) Powiedziała również, że rzadko się zdarza by dziecko w tym wieku było tak wrażliwe i troskliwe, że Andy zawsze pomaga innym i reaguje jak komuś coś złego się dzieje. Zuch dziewczynka :)
Do tego Andy jest koleżeńska i bawi się ze wszystkimi, zarówno z dziećmi polskimi jak i anglikami :)


Daje sobie świetnie radę z matematyką. Liczenie do 30 opanowała perfekcyjnie. Do tego nauczyła się liczyć wstecz od 10 do 0. Gorzej jej idzie za to pisanie, jak widać wyżej :) Ale to tylko dlatego, że moja Andy zawsze wszystko chce zrobić szybko i chce być zawsze pierwsza. I nad tym właśnie musimy popracować.

Podsumowując... Andy radzi sobie bardzo dobrze :)
Jesteśmy oboje z A. bardzo z niej dumni... :)
Oby zapał jej za szybko nie minął hihihi
Bo tak naprawdę to przed nią kolejnych kilkanaście lat nauki :(

***

Wspaniałego dzionka moi mili, a my z Amelką idziemy na spacer... Piękna pogoda u nas i grzech to marnować siedząc w domku :)
Buziaki

6 komentarzy:

  1. A my cieszymy się razem z Tobą. Bądź dumna z dzieciaczków, bo pięknie je wychowujecie, a my z boczku przyglądamy się im od urodzenia. Rosną na naszych oczach i pięknie się rozwijają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo dla Was i córcia!
    PS. Niestety ciut się z Tobą niezgodzę - niestety nie tylko od nas, rodziców zależy to na jakich ludzi wyrosną nasze dzieci. My mamy decydujący wpływ, ale inni też - wychowawcy, rówieśnicy otoczenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz Gosieńko rację... To jakie będą nasze dzieci zależy również od wychowawcy i całego otoczenia... :) Jednak największy wpływ mamy my :) I tak naprawdę w pierwszych latach dziecka kształtuje się charakter, więc to co pokażemy im w domu zostanie i potem one te same wartości przeniosą na swoje dzieci :)

      Usuń
  3. Masz prawo być dumna :)
    Ja też po ostatniej wywiadówce syna wróciłam do domu bardzo uradowana :)


    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę Reniu :)
      Mamy zdolne i mądre dzieciaczki i mamy z czego być dumne :)
      Pozdrawiamy

      Usuń